Geoblog.pl    noufany    Podróże    rumbo a Mexico    pamiatki z onyksu i marmuru
Zwiń mapę
2009
07
wrz

pamiatki z onyksu i marmuru

 
Meksyk
Meksyk, Tecali de Herrera
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10400 km
 
Tecali de Herrera.
Po sniadaniu pojechalismy do Tecali de Herrera, miasteczka zyjacego praktycznie wylacznie ze sprzedazy wyrobow z onyksu i marmuru (koszt dojazdu z Puebli 11 pesos). Tu nalezy sie pare slow o komunikacji zbiorowej miejsko-podmiejskiej: istnieja 2 glowne rodzaje busow: camión - na ok. 40 osob, oraz combi - 12-15. Przystanki istnieja, ale autobus mozna zatrzymac w kazdym miejscu na trasie - wystarczy pomachac reka, by bus sie zatrzymal i mozna wsiadac. To samo tyczy sie wysiadania, zatem pojecie przystanku w naszym rozumieniu traci sens :) Kierowcy sa troche szaleni, wiec mozna przygotowac sie na atrakcje.

Podroz do Tecali zajela ok. 50 minut. Po drodze widzialem pare latajacych wysoko sepów, moze za jakis czas uda mi sie zrobic im fotke.

Wysiedlismy w centrum i zaczelismy chodzic po sklepach i rozgladac sie za pamiatkami. Tu ceny sa duzo nizsze niz np. na festynie, co jest zrozumiale - odchodza koszty transportu. No i wybor jest duzo wiekszy. W jednym ze sklepow nie bylo obslugi, po prostu brac i wynosic! Dopiero za drugim razem i wielu nawolywaniach wychynela staruszka, ktora moglem spytac o ceny wyrobow. Moja uwage przykula onyksowa figurka kaktusa ze spiacym pod nim Meksykaninem w sombrero (18 pesos). Takze interesujace z praktycznego punktu widzenia byly tzw. tequilleros, czyli kielonki na tequile w zestawie 6 sztuk plus tacka (w wiekszosci sklepow cena wynosila 150-170 pesos, ale udalo nam sie znalezc jedno miejsce, gdzie cena wynosila 70! - szukajcie, a znajdziecie :) Pojedynczy kieliszek kosztuje 10-15 pesos.
Onyks jest troche drozszy niz marmur, najczesciej spotykane kolory to bialy (przezroczysty), pomaranczowy, brazowy i czarny.

Odwiedzilismy takze dawno opuszczony konwent franciszkanski z XVII wieku. Pozostaly tylko ruiny, choc robia wrazenie. Kiedys zamiast burzyc budynki, po prostu je opuszczano. Bez odpowiedniej opieki, zawalaly sie ze starosci. Teraz, to, co przetrwalo, zostalo zakonserwowane i mozna zwiedzac za jedyne 31 pesos od lebka.
Podczas zwiedzania ruin konwentu udalo mi sie sfotografowac bardzo kolorowa jaszczurke, ale dokladna nazwa pozniej (fotki zreszta tez).

Obiad.
Po powrocie do domu zjedlismy obiad:
Mole poblano (Pueblanskie Mole). Jest to jedna z najbardziej popularnych potraw w Puebli, jest to odpowiednio przyrzadzony ryz, smazony kurczak oraz mole. Po kolei:
Ryz - ryz smazy sie na patelni az zbrazowieje, po czym dodaje sie miazszu pomidora zmiksowanego z cebula i czosnkiem, po chwili zalewa sie to bulionem drobiowym i dodaje kawalki marchewki, groszku oraz ziemniakow. Wszystko gotuje sie az ryz wchlonie plyn.
Mole - Jest to cos w rodzaju sosu, przyrzadzanego z duzej ilosci skladnikow, tj. kakao lub czekolada (gorzka lub ewentualnie z mala iloscia slodkiego), papryczki chili: ancho, mulato, pasilla, chipotle; migdaly, orzechy, gozdziki, cynamon, pietruszka, pieprz, cebula, czosnek, tortille oraz pomidory i rodzynki. Wszytko dobrze zmiksowane, tworzy jednolita, brazowo-czarna mase. Odpowiednio przyrzadzone, jest bardzo smaczne, nie jest slodkie i nie jest ciezkostrawne.
W zaleznosci od regionu sposobow przyrzadzania mole sa tysiace i zaleza wylacznie od inwencji oraz zawartosci lodowki kucharza.

Karta pre-paid.
Jako, ze wiekszosc moich znajomych jest w sieci TELCEL, kupilem karte tego operatora. Koszt karty sim z 50 pesos do wykorzystania to 150 pesos. Naliczanie minutowe ok. 3.50 pesos/min. Kazde sprawdzenie stanu konta kosztuje. Ale kontakt ze znajomymi jest, tym bardziej, ze z mojego polskiego telefonu moge tylko dzwonic, odbierac rozmowy i smsy do/z Meksyku, co jest troche uciazliwe, no i oczywiscie drogie.

Spotkanie z Nancy, Yadira i Yani.
Umowilismy sie w centrum handlowym, by bylo wszystkim latwiej. Niestety od czasow Socratesa troche sie pozmienialo i prawie wszyscy juz pracuja. Po ponad dwoch latach miejsce spotkania nie ma znaczenia, za to udalo sie nam troche porozmawiac i zaplanowac moj pobyt na 10 dni w przod, lacznie z imprezami :). Poczynajac od jutra sniadaniem w domu u Nancy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (11)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Siostra
Siostra - 2009-09-08 15:34
eh, Nancy! Ty lepiej uważaj na te Meksykanki.... :D
 
Siostra
Siostra - 2009-09-08 20:27
A! przed chwilą widziałam na Discovery jak się robi Mole Negro (pewnie jakaś inna odmiana). Musi być niezłe! naucz się tamtejszych przepisów to potem mi pokażesz :)
 
Wojtek
Wojtek - 2009-09-12 11:33
Pomyślałem sobie właśnie, że może przyda Ci się taka informacja ... :

Z początku Twojego numeru (793 ...) wychodzi, że jesteś w sieci Play, a z lektury cennika Play (http://web.playmobile.pl/resources/pdf/cennik_oferty_play.pdf) wynika, że Meksyk to Strefa 2.
Cena minuty połączenia ze Strefy 2 do Polski to 7 zł za minutę, SMS to 2 zł za sztukę. Tanio nie jest :/ . Podobnie u innych operatorów (Orange, Era, Plus, itd.) - ceny smsów i połączeń głosowych z Meksyku są bardzo wysokie.

Co dobre dla Ciebie ... sms międzynarodowy w sieci Telcel to wydatek identyczny jak w przypadku standardowego sms-a (1 peso - około 22 groszy). Tanio :)

Możesz więc kontaktować się z Polską wysyłając smsy z meksykańskiego telefonu, a Polaków prosić o wysyłanie wiadomości na Twój polski numer (sms na numer meksykański wysyłany z Polski kosztuje około 50-60 groszy, zależnie od operatora, dlatego bardziej opłaca się wszystkim wysyłać smsy na Twój numer w Play).

Oszczędzasz w takim wariancie około 1,70-1,80 zł na jednym smsie - lekkie zamieszanie z wykorzystaniem dwóch telefonów chyba się opłaci ...

Aby sprawdzić czy nic się nie zmieniło w cenniku Telcel - wstukaj *101# przed wysłaniem sms-a do Polski i tuż po jego wysłaniu, aby sprawdzić dwukrotnie stan konta. Różnica powinna wynieść około 1,80 peso (1 peso za sms do Polski + zdaje się 0,8 peso za sprawdzenie stanu konta).

Telcel ma to do siebie, że po roku cena połączenia tanieje kilkakrotnie - no ale ... po roku.

Uważaj też na jedno - wyjeżdżając do miasta w innej strefie (np. leżącego 100-150 km od Puebla, gdzie aktywowałeś numer) - możesz płacić za połączenia w roamingu (nie pamiętam ile kosztuje minuta rozmowy, ale było zdecydowanie drożej niż 'w ramach miasta'). Coś nowego dla Polaków ... bo u nas w całym kraju ceny są takie same, niezależnie od miejsca, do którego wyjedziemy - roaming krajowy nie istnieje, jest tylko międzynarodowy.

Kiedyś Telcel oferował (za 50 pesos) możliwość wybrania jednego numeru, do którego smsy/rozmowy są darmowe. Może opłaci Ci się taki kontakt np. z Gaby (lub z kolegą, który przyjedzie za miesiąc)? Wystarczy, że masz dodatnie saldo (minimum 1 peso) i możesz słać smsy bez ograniczeń.

Pozdrawiam!
 
Hakunka
Hakunka - 2009-09-15 22:55
Ooo jacy mili kierowcy... ja spotkalam takiego co nie chciał wypuścić na przystanku i takie tam, jeden prowadzil tramwaj jak kolejke w wesolym miasteczku - czlowiek tylko czekal az wypadnie z torow i to niekoniecznie na zakrecie.
A ta staruszka w pustym sklepie. Ogólnie rzecz biorąc - cóż za mentalność :) .
Tylko ruinki wolę zwiedzać dzikie, ale fakt czasem trzeba dbać o zabytki.
Fotki pewnie będą niesamowite ;)
 
 
noufany
Roman Koziołek
zwiedził 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 86 wpisów86 77 komentarzy77 352 zdjęcia352 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.12.2017 - 17.12.2017
 
 
01.09.2009 - 08.11.2009